Bluzka ETNO z odkrytymi ramionami

Po pierwszych chorobach żłobkowych, które dopadły całą naszą rodzinę wracam powoli na stare tory. Ufff… 🙂 Dziś kolejna bluzka z odkrytymi ramionami – uszyta już co prawda ponad tydzień temu, ale jeszcze nie pokazywana oficjalnie. Mieliśmy ambitne plany obfotografowania jej na bardziej ciekawym tle niż nasza – ostatnio namiętnie w celach fotograficznych wyzyskiwana – ściana w salonie, ale choróbsko skutecznie nam je pokrzyżowało. No nic – mam nadzieję, że monotonne tło jednak Was nie odstraszy i zechcecie podejrzeć co tym razem nawywijałam z moją Malwinką. 🙂

Bluzka z odkrytymi ramionami, którą dziś Wam pokażę uszyta została z bawełny a’la jedwab zamówionej w Tkaninowym Zakątku. W ofercie sklepu już niestety jej nie znajdziecie (wyczerpałam zapas ostatniego metra), ale warto zaglądać do tego miejsca, bo naprawdę można tam upolować perełki. Zerknijcie m.in do posta z sukienką z odkrytymi ramionami i wolantami, który pojawił się jakiś czas temu. 🙂

Wykrój to – jakżeby inaczej! – „Szycie krok po kroku” 1/2016 (połączenie modeli 3A i 3B), które jest u mnie wyeksploatowane maksymalnie w te wakacje. Z tego numeru szyłam już arbuzową „hiszpankę”, wspomnianą wyżej sukienkę z dzianiny paisley oraz bluzkę w usta od szycienametry.pl. Coś czuję, że – może już nie w tym roku, ale jednak – to nie ostatnie moje letnie „uszytki” na podstawie wykrojów z tego numeru. 🙂

Jako, że tkaniny o szerokości 130 cm miałam tylko metr (a w zasadzie 93-95 cm po dekatyzacji) chciałam uszyć z niej coś o w miarę prostej formie. Dodatkowe udziwnienia w kroju nie sprzyjałyby ani ekonomicznemu szyciu, ani tym bardziej wyeksponowaniu pięknego wzoru, który urzekł mnie od pierwszego wejrzenia. 🙂 Tunel na gumkę zrobiłam z zalegającej mi od roku taśmy koronkowej, którą kupiłam „bo taka ładna„, a kompletnie nie miałam do czego wykorzystać. Doczekała się jednak i ona. 🙂

Gotowa bluzka prezentuje się tak:

Może odsłaniać ramiona całkowicie, może opadać na jedno lub zupełnie je zasłaniać (zyskuje wówczas formę bluzki a’la chłopka):

Tym razem (w przeciwieństwie do wiskozy w usta) wzór idealnie podkreśla nieco hippisowski charakter kroju, co baaaardzo wpisuje się w mój gust. Koronka zamiast tunelika jeszcze bardziej ten efekt podkręca. Bluzkę można fajnie połączyć z modnymi aktualnie spodniami typu dzwony. Pasuje mi też bardzo w zestawieniu z moim zeszłorocznym jesiennym nabytkiem okularowym – lustrzanymi lenonkami z Brylove. 🙂

Przeglądając ostatnio moje twory stwierdzam, że moje upodobania modowe trochę ewoluują – kiedyś nosiłam się zazwyczaj w dopasowanych górach i luźniejszych dołach, a ostatnio jest zupełnie na odwrót. W miarę nabywania nowych umiejętności szyciowych poszerza się także moja wyobraźnia dotycząca doboru tkanin, wzorów… Lubię to, zdecydowanie. 🙂

A jak Wam się podoba mój najnowszy „uszytek”? Lubicie takie klimaty, czy wolicie bardziej klasyczne ubrania? Dajcie znać koniecznie w komentarzach, co aktualnie jest bazą Waszej garderoby – jestem ciekawa, czy może to lato tak wpływa na zmianę gustu? 🙂

Będzie mi bardzo miło, jeżeli zechcecie zostawić po sobie ślad lub posłać ten wpis dalej w świat, udostępniając go na Facebooku. 🙂

Do zobaczenia niedługo!

Dominika