Najmłodsza już nie jestem (chociaż do najstarszych też mi jeszcze całkiem daleko 😉 ), więc chyba mogę sobie pozwolić na westchnienie pt. „jak ten czas szybko leci”…? 🙂 U mnie w każdym razie bardzo szybko – dopiero co zbierałam dla Was moje październikowe inspiracje, a już mamy grudzień. No więc ja się pytam – gdzie ten listopad?! Pozostało mi po nim w głowie na szczęście kilka perełek, którymi nie omieszkam się dziś z Wami podzielić. 🙂
INSPIRACJE szyciowe:
- Sukienka i… sukienka. 🙂 Obie z Burdy: Jedna z wydania grudniowego – lekka, zwiewna, dziewczęca… Druga z ostatniego Szycia krok po kroku – w mojej wyobraźni przybrała odcień butelkowej zieleni. Święta coraz bliżej, a żadna z nich jeszcze nawet o krok nie zbliżyła się do punktu „szycie”, więc czekam na Waszą pomoc. Która…? 🙂
- Granatowelove u byMondfee oraz Awangardowa sukienka do zadań specjalnych u Thinking Graphic – obie całkiem różne, obie zachwycające. A może to po prostu ich właścicielki? 🙂
- Pierwszy post „konkursowy” z cyklu #cudówTWÓRCY na bębenkowym Facebooku (TUTAJ) – a będzie ich więcej i więcej! 🙂 Kolejny w najbliższą niedzielę o 8.00.
INSPIRACJE – do poczytania:
- Joulenka – nie dziwne 🙂 – zredagowała dla nas świetny tekst z bardzo udanymi zdjęciami, w którym pisze o odpowiednim zdejmowaniu miary na suknię ślubną. W jej przypadku ślubną – ma to jednak zastosowanie w krawiectwie i konstrukcji w przypadku każdej części garderoby. Zajrzyjcie koniecznie. 🙂
- MINIPORADNIA Uli Łupińskiej w listopadzie była ze mną co rano przy kawie. W chwili obecnej Ula zawiesiła publikowanie nowych tekstów z tego cyklu, ale mam nadzieję, że wróci z pompą za jakiś czas. Póki co namawiam Was do powtórki tematów minionych „zajęć”. Gwarantuję, że porady Pani Korektor nie gryzą – jeżeli już to tylko przyjemnie podszczypują. 😉
- A na deser – zarówno do poczytania jak i wypróbowania w praktyce w kuchni – korzenne brownie z suszonymi śliwkami z bloga Kwestia Smaku. Uwaga! Baaaardzo słodkie. 🙂 No i ten korzenny aromat Świąt… Polecam! 🙂
INSPIRACJE filmowe:
- Joulenka i jej film o maszynowych wnętrznościach. Cudnie! 🙂
- Najnowsza Bridget Jones – nareszcie udało mi się ją obejrzeć! 🙂 Jeżeli szukacie ambitnego, poważnego i realistycznego filmu, to na pewno… go nie oglądajcie. Ja jednak – tak jak oczekiwałam – znalazłam w trzeciej części przygód Bridget sporo lekkiego humoru, a nawet ciut wzruszenia. Polecam – o ile jakimś cudem jeszcze go nie widzieliście. 🙂
- Zdecydowanie mniej humorystycznie, bardzo refleksyjnie… Gegen den Storm i 1,5-minutowy filmik o…ubraniach?…zakupach? Hmmm… Temat mody fair trade poruszany jest co jakiś czas w wielu miejscach. Nawet jeżeli nie chcemy zabierać w tej sprawie głosu lub nie wiemy jak to zrobić – warto czasem po prostu się zatrzymać na kilka chwil. Tyle.
Jestem ciekawa co Wy „odkryliście” w listopadzie? A może coś z tego pokryło się z moimi inspiracjami? 🙂 Czekam też oczywiście na podpowiedź w kwestii sukienki – sama w końcu żadnej pewnie nie zacznę 😉
Widzimy się niedługo!
Dominika
Jeżeli chcecie pozostać ze mną w kontakcie i nie przegapić kolejnych postów (oraz moich szyciowych poczynań) obserwujcie mnie na Facebooku i Instagramie. Zachęcam też do kontaktu bezpośredniego – czy to za pomocą maila, czy fb – zawsze chętnie porozmawiam 🙂
[…] rozważanych dwóch modeli zdecydowałam się wreszcie na bardziej klasyczny i „zimowy”, pochodzący z Szycia […]
Ta żółta sukienka jest cudowna!!!
Nie daje mi spokoju (chociaż szyć będę na razie tę zieloną) 🙂
„Przyjemnie podszczypują” – cudne! Dziękuję 🙂
Do usług 🙂
Żółta z burdy:)
Mieszacie mi w głowie, oj mieszacie… 🙂 Dzięki 🙂
Sama bardzo chętnie skusiłabym się na tą z dłuższym rękawem, chociaż obie są śliczne 🙂 Mi pozostaje wykończyć dwie spódnice, a z racji tego, że chcę to zrobić naprawdę dobrze, to już się martwię, że mam mało czasu do świąt 😀
Trzymam w takim razie kciuki 🙂 Dzięki za Twoją opinię!