Zacznę od tego, że zaczynam ten post już po raz drugi. Ba! – za pierwszym razem nawet go skończyłam, ale przez nieuwagę (i pracę na telefonie, a nie przy komputerze) usunęłam cały w ułamku sekundy. Wyobrażacie sobie moją złość w tej sytuacji? Grrr…😡 W każdym razie – dziś moje inspiracje szyciowe. Nauczona jednak doświadczeniem z zeszłoroczną listą wakacyjnych planów szyciowych, z których zrealizowałam tylko część, nie podam Wam kolejnej listy must have sezonu, a jedynie zbiór luźnych moodboardów, które powstały wokół kilku ognisk planowanej przeze mnie garderoby. Zostajecie ze mną? 😊
Tegoroczne wakacje (z preludium w postaci majówki) upłyną mi pod znakiem wesela przyjaciółki, przeprowadzki, roczku Haniulki, maminych harców z dzieckiem w ogródku i na placu zabaw, aż wreszcie pierwszych dni Hani w żłobku i mojego powrotu do pracy po ponad rocznej przerwie. Zapowiada się sporo atrakcji, prawda? 😊 Przebieram już gorączkowo nogami (w wyobraźni, bo aktualnie siedzę przyklejona do fotela pędzącego Pendolino 😉) myśląc o wszystkim, co przede mną i staram się uspokoić i uporządkować moje szyciowe pomysły z tym związane… 😊
Ogrom planów wakacyjnych nie jest oczywiście związany z całkowitą wymianą zawartości mojej szafy. Moje plany szyciowe tylko częściowo podyktowane są prawdziwą potrzebą, a w większości jedynie babskim „chciejstwem”. 😊 Mam jednak trochę usprawiedliwień na tym polu i za chwilę ochoczo się z Wami nimi podzielę. Inspiracje podzieliłam na cztery grupy:
1. Inspiracje szyciowe – WESELE PRZYJACIÓŁKI
Wesele – jak sama nazwa wskazuje – jest okazją do świetnej zabawy, a dla każdej kobiety dodatkowo przyczynkiem do sprawienia sobie nowej kreacji. Takie plany mam także ja. 😊 Wyrosłam już chyba z dobierania sobie ubrań tylko pod względem wizualnym – po części ze względu na to, że jestem mamą. Co mi po super ładnej sukience, skoro będzie na przykład tak krótka, że nie będę się mogła swobodnie schylić do Hani albo tak dopasowana, że maksymalną przyjemnością będzie możliwość wzięcia jako takiego wdechu? 😉 Tym razem stawiam na lekką spódnicę tiulową w kolorze gołębim i pudrowo różową bluzkę. Część materiałów czeka w domu na pokrojenie, a część powinna dotrzeć do mnie na dniach. Nie wiem, czy rzeczywiście będę się dobrze czuć w takim zestawie, ale spróbuję – w razie czego będę miała kreację na pierwsze urodziny Haniusi. 😊
2. Inspiracje szyciowe – CZERWIEŃ i MARSALA
Czerwień to kolor, w którym – nieskromnie – w zasadzie prawie zawsze wyglądam dobrze. 😊 Nie rozumiem tylko dlaczego w takim razie tak mało go w mojej szafie, a jeszcze mniej w szyciu? Od roku w pudle z materiałami na swoj czas czekają 2 metry pięknej czerwonej tkaniny, z której powstanie prawdopodobnie sukienka. Nie deklaruję się jednak, bo z doświadczenia wiem, że im mniej trąbię wzdłuż i wszerz na jakiś temat, tym większe ma on szanse powodzenia. 😉 Marsala z kolei to moja inspiracja dla sprawienia sobie cygaretek i żakietu – coś a’la garnituru w stylu dandy. Oj, już widzę to w zestawie z moimi najnowszymi nabytkami „butowymi” i ukochanym kapeluszem! 😍 Mam tylko problem ze znalezieniem tkaniny na ten zestaw – a może Wy widzieliście gdzieś ładną, niezbyt cienką bawełnę z elastanem w kolorze marsala? Dajcie znać koniecznie! 😊
3. Inspiracje szyciowe – MAMA CÓRKA
Uwaga – poziom słodyczy osiąga właśnie swoje maksimum! Polecam zapić to gorzką kawą albo herbatą. 😊 Nie będę czarować, że bedzie hipstersko czy rockowo – nie. Będzie słodko, cukierkowo, może trochę zabawnie, bardzo pomysłowo i na pewno wygodnie. Tak, żebyśmy mogły sobie hasać razem z Hanią jak tylko dusza zapragnie. A może chcecie jakiś tutorial takiego zestawu? 😉
4. Inspiracje szyciowe – WYGODA NA CODZIEŃ
Po moim niedawnym, pierwszym doświadczeniu z kombinezonem pokochałam ten fason bez pamięci. Pokazywałam Wam zresztą szkic mojego pomysłu na codzienny kombinezon na Instagramie – dzianina już zamówiona, będzie się szyło. 😊 Pozostałe ubrania z tej kategorii, jakie planuję sobie sprawić to wygodne szorty, t-shirty – wszystko z założeniem, że będę w tym bawić się z Hanią na placu zabaw, na plaży… Na codzień nie szaleję z kolorami – stawiam na barwy wywodzące się z natury i naturalne tkaniny. Czyż może byc wygodniej? 😉
Tyle moich inspiracji. Przyczynkiem do uporządkowania sobie w formie listy swoich pomysłów na najbliższe miesiące pracy przy maszynie jest wyzwanie Slow sewing na lato Joulenki. Zachęcam rownież Was do wzięcia w nim udziału! A może już zaczęliście? Podzielcie się ze mną swoimi opiniami i planami szyciowymi – może wzajemnie się zainspirujemy? 😊
Przypominam, że do wtorku do północy zgłaszać możecie się do konkursu urodzinowego, w którym do wygrania jest bon na zakup dzianin Miękkie i profesjonalne nożyce krawieckie marki Fiskars. Post konkursowy znajdziecie >>>TUTAJ<<<.
Pozdrawiam z drugiego końca Polski! (przynajmniej dla mnie 😊)
Dominika
[…] że spodnie w tym kolorze to coś, o czym marzyłam już od lata – pisałam o tym m.in. w TYM POŚCIE. Zrealizowałam więc nie tylko jedno założenie. Jak miło. […]
wspaniały post! niezwykle urzekła mnie grafika <3
Dziękuję 🙂 Zapraszam częściej 🙂
[…] mój post z inspiracjami szyciowymi na najbliższe miesiące? Pierwszy moodboard nawiązywał właśnie do materii, z którą zapoznam Was dziś moim […]
Jakie masz fantastyczne pomysły! Bardzo mnie ciekawi zestaw mama-córka, choć ja mam dwóch chłopców 😉 Kombinezonów nigdy nie nosiłam i jestem nastawiona do nich bardzo sceptycznie. No i czuję się zawstydzona, bo pierwsze słyszę o kolorze marsala (w końcu kobieta ze mnie i to po studiach artystycznych). O szyciu z Joulenką słyszałam, ale czasowo nie wyrobię się, szczególnie, że dopiero uczę się szyć ubrania i inne rzeczy. Pozdrawiam!
Dziękuję 😊 W wyzwaniu Joulenki nie do końca chodzi o skomplikowane ubrania, a o powolne, dokładne szycie – namawiam jednak do spróbowania 😊 Pozdrawiam 😊