SINGER 14SH754 – owerlok z LIDLA – moja opinia

Jak w tytule – dziś słów kilka na temat lidlowego (tak się już utarło w kręgach szyciowych – a przecież Lidl przy produkcji tych maszyn nie robi nic 😉 ) owerloka. Powodów do wzięcia się w końcu za ten tekst jest kilka. Pierwszy – i najważniejszy – od najbliższego poniedziałku, tj. 10 października w Lidlach w całej Polsce Singery 14SH754 będą ponownie dostępne. Cena – 599 zł, więc w porównaniu do ceny standardowej bardzo korzystna. 🙂 Powód drugi – jak już wiecie, w konkursie Miękkie wygrałam nowiuśkiego owerloka marki Brother, którego postanowiłam nie używać dopóki nie doprowadzę do stanu idealnego i nie zrecenzuję dotychczasowego. Z tego poniekąd wynika powód trzeci – mam zamiar rozstać się z moim wiernym kompanem i posłać go dalej w świat, aby służył komuś innemu. Więcej szczegółów na końcu wpisu – zapraszam! 🙂

SINGER 14SH754 – parametry

Owerlok, którego upolować będziecie mogli już w najbliższy poniedziałek w Lidlach w całej Polsce posiada:

  • możliwość szycia 2, 3 oraz 4 nitkami,
  • wolne ramię (przydatne przy np. wszywaniu rękawów),
  • regulację długości oraz szerokości ściegu,
  • regulację naprężenia nici oraz docisku stopki,
  • dyferencjał (transport różnicowy)
  • opcję zablokowania noża.

Nie posiada – jak niektóre wyższe modele tego typu maszyn – pojemnika na ścinki.

owerlok-singer-z-lidla08

Prędkość szycia wynosi 1300 obrotów na minutę. Do maszyny dołączony jest pedał wraz z okablowaniem, instrukcja obsługi (niestety z wieloma błędami), zestaw igieł, śrubokręt, konwerter oraz pęseta.

owerlok-singer-z-lidla101

Owerlok – to nie takie straszne! 🙂

W związku z tym, że większość osób, które pytają mnie o tę maszynę upatrują w niej – podobnie jak ja – swojego pierwszego owerloka, postanowiłam pokazać Wam na konkretnych przykładach „z czym to się je” – na co zwracać uwagę przy pierwszym kontakcie z tym szybo szyjącym i w dodatku tnącym urządzeniem. Spokojnie – owerlok nie gryzie. 🙂

1) NAWLEKANIE NICI

Przy pierwszym podejściu do nawlekania owerloka polecam wypróbować sposób, który pozwolił mi trochę zrozumieć o co w tym w ogóle chodzi, a mianowicie – skorzystanie z różnych kolorów nici. Ich rodzaj nie ma większego znaczenia (unikamy oczywiście „nici” żyłkowych oraz gumonici) – te dedykowane owerlokom są cieńsze i nawijane na większe szpule, ale z tym modelem maszyny doskonale współpracują też standardowe nici maszynowe, np. Arena, Guttermann czy Ariadna.

owerlok-singer-z-lidla06

Singer 14SH754 (tak jak i inne owerloki dostępne na rynku) posiada pod pokrywą chwytaczy dokładną instrukcję nawlekania poszczególnych elementów. Priorytetem jest dla nas KOLEJNOŚĆ – zaczynamy od nawlekania górnego chwytacza (w instrukcji pomarańczowy – w rzeczywistości czerwony), później to samo robimy z dolnym, a następnie nawlekamy igły – najpierw prawą, później lewą.

owerlok-singer-z-lidla04

Przy nawlekaniu nici wszystko robimy bardzo dokładnie, podtrzymując i naprężając przy każdym kroku nitkę – szczególnie ważne jest to przy przewlekaniu jej przez talerzyki regulujące naprężenie nici – najczęściej to tam dzieją się najbardziej niechciane rzeczy skutkujące późniejszym plątaniem i rwaniem nawleczonych wcześniej z mozołem nitek.

owerlok-singer-z-lidla07

Przy przeciąganiu nici przez trudno dostępne miejsca nieocenioną pomocą jest pęseta – ta dołączona do Singera jak dla mnie jest wystarczająco dokładna.

owerlok-singer-z-lidla05

Po wykonaniu wszystkich kroków z kolorowej instrukcji obrazkowej dotyczącej nawlekania, nitki przeciągnąć należy POD STOPKĄ do tyłu i (przy zerowym naprężeniu nici w talerzykach) – przekręcając koło zamachowe do siebie kilka razy – zapętlić nici. Na tym etapie widzimy już czy wszystko gra. 🙂

owerlok-singer-z-lidla03

Jeżeli nici swobodnie się pętelkują naciskamy pedał i „szyjemy” ok. 15 cm kontrolując czy nic nie haczy i się nie rwie – uczucie haczenia zazwyczaj zapowiada rychłe zerwanie nici i zwiastuje ponowne ich nawlekanie.

owerlok-singer-z-lidla09

 

2) WYBÓR ŚCIEGU

(Próbki wykonywałam na ustawieniach dla średnio grubych materiałów sugerowanych w instrukcji – stąd niekiedy luzy. Tak naprawdę każde naprężenie trzeba dostosować zawsze do szytego materiału indywidualnie  😊)

ŚCIEGI 2-nitkowe:

Szyjąc ściegiem dwunitkowym musimy wykonać dwie czynności:

  1. wyjąć igłę za pomocą dołączonego do maszyny śrubokrętu
  2. na górnym chwytaczu umieścić KONWERTER, który go zablokuje i pomoże „pętelkować” nitkę z chwytacza dolnego

Ze ściegu dwunitkowego korzystałam bardzo mało – nie służy on za bardzo do łączenia warstw, a jedynie do obrzucania zapasów, ale – jak widzicie na poniższych zdjęciach – radzi sobie i z tym pierwszym zadaniem. Zdecydowanie pewniejsze szwy uzyskamy jednak korzystając z trzech lub czterech nici.

owerlok-singer-z-lidla01

Szew obrębiający nie był przeze mnie użyty chyba ani razu – stąd brak  przy nim jakiejkolwiek adnotacji. 🙂

owerlok-singer-z-lidla11

 

ŚCIEGI 3-nitkowe:

W zdecydowanej większości moich uszytków korzystałam ze ściegu owerlokowego 3-nitkowego. Z założenia służy on jednak do obrzucania szwów, a nie do zszywania ze sobą elementów odzieży (czego nie wiedziałam i przez co szwy czasem mi puszczały):

owerlok-singer-z-lidla02

Poza owerlokowym 3 nitkami możemy też tworzyć szew płaski oraz rulonowy (wydaje mi się, że m.in tu instrukcja zawodzi, bo palec szerokości szwu powinien znajdować się w pozycji R – tak, jak przy ściegu rulonowym 2-nitkowym).

owerlok-singer-z-lidla203

 

ŚCIEG 4-nitkowy elastyczny

Zdecydowanie mój ulubiony i najbardziej niezawodny ze szwów dostępnych w tym modelu maszyny – ładnie pracuje na proponowanych, orientacyjnych wartościach naprężenia nici, solidnie łączy warstwy oraz ładnie wykańcza zapasy szwów.

owerlok-singer-z-lidla201

owerlok-singer-z-lidla202

3) ODŁĄCZANIE NOŻA

Z opcji odłączania noża w sumie nie korzystałam, ale takowa jest dostępna, działa i myślę, że może być dobrym wyborem przy ćwiczeniach z nową maszyną. Szyjąc z odłączonym nożem prowadzimy stopkę tuż przy krawędzi – w przeciwnym wypadku materiał zostanie wciągnięty w ząbki transportera i możemy niechcący uszkodzić nasz upragniony sprzęt. 🙂

owerlok-singer-z-lidla10

 

 

Owerlok SINGER 14SH754 – moja opinia

Owerlok, z którym współpracuję od niemalże roku posiada mnóstwo zalet, ale także kilka niewielkich (dla mnie) minusów.

ZALETY:

+ cena (w Lidlu)

+ łatwość obsługi

+ podstawowe, najpotrzebniejsze dla początkujących funkcje i ściegi

+ regulacja docisku stopki

+ nieduża waga i gabaryty

 MINUSY:

– głośna praca

– błędy w tłumaczeniu instrukcji (da się jednak zrozumieć o co chodzi przy dokładniejszym wczytaniu się w tekst)

– komplikacje przy próbach ustawienia odpowiednich naprężeń – szwy często wychodziły za luźne (ale może to kwestia mojej niewiedzy w tej materii)

– czasem przepuszcza szwy na zgrubieniach (wystarczy szyć wtedy po prostu wolniej i radzi sobie bez problemu – kwestia wyczucia)

– w okazyjnej cenie dostępny mniej więcej tylko raz w roku

PODSUMOWUJĄC:

Czarno na białym dominują plusy. Biorąc pod uwagę, że słaba dostępność jest bardzo subiektywnym i zupełnie nie technicznym minusem, owerlok Singera to bardzo trafiona inwestycja. Nie jest to oczywiście maszyna stworzona do szycia hurtowych ilości ubrań, ale na potrzeby domowych amatorów szycia (nawet tych szyjących sporo) w zupełności wystarczy.

Jestem ciekawa Waszych opinii – jak zwykle czekam na komentarze. Dajcie znać, czy recenzja okazała się przydatna – może ostatecznie Was przekonała/ zniechęciła do poniedziałkowego polowania? A może mieliście styczność z tą maszyną i chcecie dodać coś od siebie? Każda uwaga jest na wagę złota – służy nie tylko mi, ale przede wszystkim pozostałym bywalcom tego bloga. 🙂 Zachęcam do dyskusji! Poślijcie też ten wpis dalej w świat – na pewno niejedna osoba zastanawia się, czy warto postawić akurat na ten model – ułatwcie jej decyzję – przycisk udostępniania zaprasza. 🙂

Pozdrawiam i życzę udanych łowów! 🙂

Dominika

 

PS. Tak, jak wspominałam na początku tego wpisu – moja owocna współpraca z owerlokiem Singera dobiegła już końca, więc chciałabym posłać go dalej w świat. Jest w stanie bardzo dobrym, posiada tylko kilka rysek na zdejmowanej pokrywie ramienia, instrukcja zawiera kilka moich adnotacji oraz niestety posiałam gdzieś śrubokręt. 🙂 Z zapasowych igieł zostały 2. Maszyna idzie w świat w oryginalnym kartonie. Gdyby ktoś był zainteresowany kupnem zapraszam do kontaktu! 🙂

EDIT: Owerlok sprzedany 🙂

 

ZapiszZapisz

Może zainteresuje Cię jeszcze...

53 komentarze

  1. dzisiaj moja Żona kupowała S14-78 – przy podejmowaniu decyzji posiłkowaliśmy się Pani wpisem
    dziękujemy
    ps
    świetnie zdjęcia!!!

    1. Dziękuję i życzę samych udanych projektów 🙂

  2. Witam teraz na dniach pojawił się overlok w Lidlu model S14-78. Mam pytanie :nigdzie nie jest napisane czy jest odłączany nóż? Czy w każdym overloku nóż jest odlaczany czy Nie? Z góry dziękuję za odpowiedź.

    1. WItam 🙂
      Miałam do czynienia z owerlokiem Singera o innym numerze i aktualnie szyję na Brotherze – oba posiadają opcję odłączenia noża. Tego modelu nie znam. Wydaje mi się logiczne, że raczej powinno być to możliwe, ale pewności nie mam. Proszę dopytać najlepiej u dystrybutora maszyn Singer w Polsce (albo spróbować dowiedzieć się więcej na infolinii Lidla). Pozdrawiam 🙂

    2. Mam kupiony. Można wyłączyć ostrze noża 🙂

    3. Ok dziękuję 🙂

  3. Ewa Gostyńska

    Mam problem z tym jak ustawić palec szerokości szwu w pozycji R lub S. Instrukcja słabo to tłumaczy. Byłabym wdzięczna za pomoc.

    1. Dominika – nie Pani 🙂 Niestety nie pomogę – owerloka nie mam już dłuższy czas i po prostu zapomniałam sporo rzeczy. Co do igieł – szyłam na nim niecały rok i wymieniałam igły tylko raz – skorzystałam wówczas z zapasu dołączonego do maszyny na początku (były chyba 4, więc odsprzedałam go jeszcze z dwiema). Odsyłam do świetnie zorientowanej w temacie maszyn grupy na Facebooku – PARK MASZYN, może tam pomogą…?

      1. A! Tego konkretnego owerloka już nie mam – aktualnie szyję po prostu na innym 🙂

    2. Dorota Misiewicz

      Proszę użyć zwykłych półpłaskich igieł ze sklepu tj np do domówek używamy ( ja np do starego łucznika ) Igły singera można kupić ale są bardzo drogie , ja sobie zamówiłam na początku pracy na overlocku bo myślałam, że takie muszą być , znalazłam stronę internetową ale nie mieli tam 70 , dostałam tylko 80 90 .I dopiero mechanik powiedział mi , ze spokojnie mogę te zwykłe igły zakładać 🙂 Pozdrawiam

      1. Super, że pomogłaś! Dzięki 🙂

      2. Ewa Gostyńska

        Dzięki wilekie 🙂

  4. Ania Sobczyk

    Witam :), mam problem, który nie daje mi żyć od dwóch dni. Kilka rzeczy już z pomocą lidlowego owerloka uszyłam. Jedyny problem jaki miałam to zrywanie nici zawsze lewej igły przy przyszywaniu ściągaczy, ale to byłam w stanie jakoś ogarnąć lepiej lub gorzej ;). Do czasu kiedy wszyłam ściągacz przy jednym rękawie, zabrałam się za drugi… i w pewnym momencie nici od chwytaczy przestały szyć, od lewej igły ciągle się zrywała. Nawlekałam go już milion razy, wyczyściłam, nasmarowałam, wymieniłam igły (jedna wygięła się ) i nic. Nie mam już pomysłu. Nie wiem czy do serwisu się nie zgłosić. Chyba, że coś jeszcze można zrobić. Nie chcę, żeby wycięte i czekające na zszycie ubranka dla moich dzieci zrobiły się za małe :/. Będę bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę.

    1. Niestety nie jestem specjalistą od maszyn (jeżeli chodzi o owerloki to już w ogóle) i nie pomogę… Może zadaj pytanie na Facebooku na grupie „park maszyn”? Tam jest kilka osób znających się na rzeczy…

  5. […] Obecnie szyję na komputerowej maszynie Łucznik Malwina wygranej w konkursie Szyciowy Blog Roku 2015 oraz na owerloku Brother – swoją drogą również wygranym w konkursie. 😊 Singer 8280 jest nadal ze mną jako maszyna zapasowa i nie mam zamiaru się go pozbywać, bo służył mi cały czas bezawaryjnie. W międzyczasie szyłam jeszcze na owerloku Singer kupionym w Lidlu – ten zmienił już jednak swoją właścicielkę (opinię na temat tej maszyny znajdziecie TUTAJ) […]

  6. Witam. Mam pytanie. Nie chcę przestawić maszyny a potrzebuję podpowiedzi do ściegu elastycznego na materiale Jersey. Chcę aby ścieg był troszkę elastyczny. Czy muszę zmieniać wartość transportu różnicowego? Jeśli tak to do której wartości?

    1. Wszystkie szwy wykonane owerlokiem będą elastyczne – moim zdaniem taka zmiana nie jest potrzebna. Ja szyłam zawsze na uśrednionych wartościach. 🙂

      1. A jak jest w przypadku minky? Szyłam już minky overlockiem i po elastycznej stronie brzeg był rozciągnięty i nastąpiła deformacja oczekiwanego kształtu

        1. Za zbytnie naciąganie odpowiadać może np. zbyt duży docisk stopki. Wielkiego doświadczenia w szyciu minky nie mam, ale jedynym lekarstwem na niechciane deformacje są fastrygowanie i odpowiednio dobrej jakości materiał.

        2. Minky trzeba dobrze zabezpieczyć jeszcze przed ostatecznym szyciem – najlepiej za pomocą fastrygi. Niestety taka już jego natura 😊

  7. Anna Trojanowska

    Witam. Kupiłam tego overloka. Jestem początkująca, szyję dla dzieci głównie z dresówki. Jestem bardzo zadowolona z tego że ściągacze przyszywa się łatwo i szybko dzięki wolnemu ramieniu, poprostu bajka. Mam jedynie problem z rozchodzącym się szwem, bo po naciągnięciu materiału nitki wychodzą ci wygląda nie estetycznie.Jest to pewnie problem ze złym wyregulowaniem naprężenia. I tu moje pytanie Na jakim ustawieniu orientacyjnie szyć dresówkę 240 g? Wiem że każdy materiał inaczej ale może Pani szyła i pamięta te magiczne liczby ?

    1. Żadna Pani – to po pierwsze. Dominika, miło mi. 🙂 A co do pytania – nie jestem w stanie pomóc z naprężeniem tak teoretycznie. Sama zazwyczaj wychodziłam od wartości 3 na każdym z chwytaczy i zwiększałam lub zmniejszałam (rzadko) naprężenie w zależności od próbki. Czasem nawet do 7-8 🙂 Trzeba niestety próbować i jeszcze raz próbować 🙂

  8. W sierpniu tego roku były w Lidlu za 333 zł (Wyprzedaż). Szczęśliwie mi się udało kupić :)) Także już 2 razy w tym roku się pojawiły.

    1. To się nazywa fart! 🙂 Gratuluję 🙂

      1. 🙂 Czułam się jak bym wygrała w lotto 😉 Dzięki. Gratuluję bloga. Jest super, na pewno będę tu częstym gościem. Dopiero zaczynam przygodę z szyciem tak „na poważnie”.

        1. W takim razie rozgość się tu wygodnie i szyj 😊

        2. Dziękuję, dziękuję i czuj się tu jak u siebie 🙂 Powodzenia na nowej drodze szycia! 🙂

  9. Zakupiłam 🙂 Jestem szczęśliwa i prężnie usiadłam dziś do szycia. Narazie mam problem z naprężeniem nici. Jestem laikiem więc pewnie mi trochę zajmie zanim do tego dojdę. Generalnie luźno mam od spodu, na wierzchu wszystko ok. Niby coś tam kręciłam, ale nic lepiej nie jest :(. Sprawdzę jeszcze nić w talerzykach może coś skopałam …

    1. Czasem trzeba niemało cierpliwości, ale jak już uda Ci się to zrozumieć to będzie z górki 🙂 Oby jak najszybciej! 🙂

  10. W ramach przestrogi, uważajcie na szpilki;) Ja kilka przegapiłam, i niestety nie korzystam już ze świętej pamięci noża;)

  11. Będę dzielnie walczyć w Lidlu, taka okazja 😀 dziękuję za te informacje 🙂

  12. Witam! Ja tez z tych raczej początkujących i mam jedno pytanie odnośnie overloka: czy chcąc szyc ubrania z dzianiny wystarczy mi sam overlok czy muszę miec również maszynę wielofunkcyjną? Mam jedynie starą stebnowkę, szyję jedynie tkaniny a marzy mi się szycie fajnych ciuszków dla siebie i dzieci.

    1. W 90% szycia z dzianin korzystam tylko i wyłącznie z owerloka – ze ściegów maszyny wielofunkcyjnej korzystam tylko przyszywając listwę maskującą w dekolcie lub podszywając krawędzie podwójną igłą. Myślę, że ze sprawną maszyną (nawet starą i z niewielką ilością ściegów) i owerlokiem będziesz mogła szyć spokojnie i dzianiny i tkaniny 🙂

      1. Niestety ścieg mam tylko jeden i nie mam możliwości szycia podwójną igłą. Czyli musiałabym zacząc od nowej maszyny zamiast overloka. Dziękuję za odpowiedz.

        1. Pojedynczy prosty ścieg też da radę, ale nie jest elastyczny, więc nadaje się do podwijania rękawów i dołu 🙂

  13. Anna Chmielewska

    Czy owerlok nadaje się do obszywania aplikacji? Mam na myśli precyzję i kontrolę ruchu zwykłej maszyny.

    1. Do obszywania ich krawędzi przed przyszyciem? Tak, jak najbardziej, ale tylko do tych z większymi elementami – drobnych niestety stopka odpowiednio nie uchwyci.

  14. Adzik tworzy

    Właśnie zastanawiam się nad zakupem tej maszyny. Cena jest kusząca, sama maszyna również… Ach, mam nadzieję, że zdążę w poniedziałek i się na nią załapię! 😀

    1. Trzymam kciuki! 😊✊✊✊

  15. Ciekawa recenzja, na pewno przyda się niejednej osobie poszukującej owerloka w okazyjnej cenie.

  16. Coraz bardziej mnie kusi ten sprzęt i coś tak czuję, że w poniedziałek ruszę na łowy 😉

  17. Jolanta Wąsowska

    Jestem zupełnie poczatkujaca. Przymierzam sie do kupna tego sprzetu. ale… wystarczy przeszyc owerlockiem i to wystarczy? czy najpierw stebowka i potem szyje brzegi? bo ja nie rozumiem..

    1. Szwy 3- i 4-nitkowe u mnie wystarczały za szycie i obrzucanie – zdecydowanie lepiej radził sobie jednak ten drugi. Co do stebnowania – zabiera ono niestety elastyczność ściegu, a to ogromna zaleta ściegów wykonanych na owerloku właśnie 😊

  18. Z tego co widać na zamieszczonych zdjęciach wynika, że właściwie z każdym prezentowanym ściegiem są problemy (wg mojej opinii każdy jest za luźny, w jednym jest złe ustawienie noża). I teraz pytanie, czy to dlatego, że próbowałaś pokazać jak maszyna szyje na parametrach zaleconych w instrukcji, czy były to po prostu twoje ustawienia, na których zwykle szyjesz, bo takie ci odpowiadają?

    1. A i pytam dlatego, że słyszałam opinie, że ten over ma problemy z naprężeniem właśnie tzn, że ciężko ustawić.

      1. Ustawiłam parametry zalecane w instrukcji dla średnio grubych materiałów – szyjąc konkretne ubrania zawsze dostosowuję naprężenie do nich. 😊 Zaraz dopiszę to w poście, żeby nie było niedomówień. 😊 A co do problemów – owszem, zdarzają się , ale u mnie zazwyczaj wynikało to z : 1. potrzeby wyczyszczenia maszyny, 2. Niedokładnego przeciągnięcia nici przez talerzyki. Trzeba po prostu dużo dokładności i precyzji. 😊 Dzięki za komentarz! 😊

  19. Ewa Szyińska

    Jak oglądam zdjęcia techniczne Lidlowego to boję się myśleć co w środku mają te prawdziwe , przemysłowe owerloki 😉
    Recenzja przydatna dla początkujących, oczywiście, można by pewnie szukać na siłę plusów czy minusów, porównywać z innymi modelami, ale po swoich doświadczeniach wiem, że jeśli się chce to na każdym sprzęcie można szyć cuda 🙂 Ja pracuję na Singerze, który dostałam od koleżanki za paczkę pieluch. Głośna, często plącze, ale i tak daje mi tyle radości z szycia ile mam czasu przy niej siedzieć 🙂
    Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *