Po świętach ruszamy z kopyta z szyciem – ja realizuję swoje dawno planowane projekty, a Was zachęcam do sprawienia sobie nowego, łatwego w szyciu ciuszka. Dziś na tapecie spódnica z koła – szyjecie ze mną?:)
Spódnica z koła jest fasonem, który pasuje w zasadzie do każdego typu sylwetki, więc warto mieć ją w swojej szafie. Ja sprawiłam sobie na początku grudnia jeden egzemplarz – niedługo post z efektami. 🙂 Wykorzystałam też ten fason przy szyciu dolnej części sukienki świątecznej dla Hani (możecie podejrzeć >>> TUTAJ <<<). Zaproponowałam Wam ją również w jednej ze stylizacji w poście „3 sposoby na… – t-shirt w potworki”. Jak widać – jest to również krój bardzo uniwersalny. Mam nadzieję, że czujecie się wystarczająco przekonane do jej posiadania, więc przechodzimy do szycia! 🙂
Zabierając się za szycie spódnicy z koła potrzebujemy dwóch wartości – obwodu naszej talii oraz pożądanej przez nas długości spódnicy. Na ich podstawie, wspomagając się wzorem na obwód koła, stworzymy formę i wykroimy potrzebny element. 🙂
Do stworzenia formy potrzebujemy wyznaczenia dwóch odcinków, będących promieniami dwóch kół – r oraz R.
Na początek krótka powtórka z geometrii – wzór na obwód koła:
Czym jest ten obwód w naszej spódnicy? Ano obwodem naszej talii. 🙂 Przyjmijmy zatem, że nasz obwód talii wynosi 70 cm. Posiadając tę wiedzę i odpowiednio przekształcając wzór otrzymamy interesującą nas niewiadomą, czyli promień naszego pierwszego koła – r.
r = O : (2pi𝜋)
gdzie:
O = 70 cm , a pi𝜋 ≈ 3,14
r = 70cm: (2×3,14) = 70cm : 6,28 ≈ 11 cm
Znając wartość małego „r” bardzo łatwo wyznaczyć nam „R”:
R = r + długość spódnicy
Powiedzmy, że chcemy, aby nasza spódnica miała długość 50 cm. Nasze R wynosi zatem:
R = 11 cm + 50 cm = 61 cm
Po tej krótkiej powtórce z matematyki przechodzimy do samych przyjemności – wyciągamy materiał i zabieramy się za krojenie i szycie! 🙂
Spódnica z koła – szyjemy! 🙂
Kluczem do sukcesu jest prawidłowe złożenie materiału – gwarantuje nam ono wykrojenie odpowiedniego kształtu naszej spódnicy. Składamy więc go dwa razy na pół, co daje nam cztery warstwy z jednym wspólnym rogiem. Wygląda to w ten sposób:
Po odpowiednim złożeniu materiału przechodzimy do odrysowania na nim interesującej nas formy na spódnicę z koła. Sięgamy po nasze „r” oraz „R” i za ich pomocą nanosimy na materiał dwa łuki w następujący sposób:Ostatnim krokiem jest wykrojenie spódnicy po wyznaczonych liniach. Powstaje nam wówczas taki kształt:
Jest to nasza spódnica rozłożona na płasko. Ostatnim elementem jest wykończenie góry – najłatwiej jest to zrobić doszywając do otworu na talię gumkę o odpowiedniej długości (o kilka centymetrów krótszą niż obwód naszej talii, żeby utrzymała nam spódnicę w ryzach). I spódnica gotowa! 🙂
Czekam niecierpliwie na Wasze realizacje i komentarze – piszcie, jeżeli cokolwiek wydaje się niejasne.
Do następnego!
Dominika
Ps. Jeżeli chcemy uszyć spódnicę bez gumki, z zamkiem, musimy rozciąć nasze koło i w to miejsce wszyć zamek, a górę wykończyć paskiem. Tak zrobiłam na przykład w swojej spódnicy. Jest to jednak już nieco wyższa szkoła jazdy (aczkolwiek nie aż tak trudna) 🙂
Pps. Moje biodra w stosunku do talii są dużo szersze, więc proponowany tutaj sposób umożliwiłby mi wsunięcie spódnicy tylko przez górną część ciała. Jeżeli decydowałabym się na szycie spódnicy z koła na gumce, jako obwód talii wzięłabym po prostu obwód bioder, a gumkę doszyłabym dopasowaną do talii (na tyle jednak, żeby przeszła też przez biodra). Gotowa spódnica byłaby w takim przypadku mocniej rozkloszowana. 🙂
Hej, jeśli moja różnica między biodrami, a talia to jakieś 15cm, to mogę zrobic dziurę na obwód bioder, pasek do niej pasujący, a tylko gumę taka jak talia? Będzie się po prostu bardziej marszczyć? Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za ten tutorial, dzięki niemu powstała moja spódnica:)
Super! Bardzo się cieszę, że tutorial okazał się przydatny – niech spódnica dobrze się nosi 🙂
Oto owoc mojej pracy. W podziękowaniu za pomoc postanowiła wspomnieć dzięki jakiej blogerce udało mi się wyczarować tę spódnicę:)
http://www.polka-dots.pl/index.php/2017/05/11/spodnica-z-kola/
Spódnica super! Miło, że wspomniałaś 🙂 Pozdrawiam 🙂
Jesteś wspaniała i niesamowicie zdolna, że w ogóle zrobiłaś taki profesjonalny tutorial (!) książkę mogłabyś napisać o szyciu! 😀 ja dopiero raczkuję w temacie ale maszynę już mam i teraz zabieram się za swoje pierwsze szycie tejże oto spódnicy, bo sama się nie uszyje 😀
Jej, bardzo mi miło 🙂 Z tą książką to przesadziłaś, ja tu sobie pitu-pitu w domu odstawiam – raz wyjdzie, pięć razy nie. Ale fajnie, że ktoś może skorzysta 🙂 Pozdrawiam i zapraszam częściej 🙂
[…] Spódnicę uszyłam na formie koła o średnicy wewnętrznej 95 cm – tak, żeby bez problemu przeszła mi przez biodra, a w talii samoistnie się zmarszczyła. Długość podszewki to ok.52 cm, a warstw tiulu ok.55. Jak uszyć spódnicę z koła krok po kroku pokazywałam TUTAJ. […]
Ja szyłam! I mogę powiedzieć jak tego NIE robić 😛 😉 http://red-strawberry-lips.blogspot.com/2015/09/o-tym-jak-dosia-zostaa-krawcowa.html
No rzeczywiście – warto zajrzeć 🙂
[…] rzeczone trzy sposoby na wystylizowanie spódnicy, którą sprawiłam sobie na początku grudnia, a do uszycia której namawiałam także Was. To co – […]
[…] na spódnicę z koła. Jak uszyć sobie ten element garderoby przeczytać możecie >>>TUTAJ<<<. Mam nadzieję, że macie już swoje egzemplarze? W rzeczonym poście wspominałam Wam też, że […]
Będzie druga cześć jak wstawić pasek i zamek? Bo to jest już wyższa szkoła jazdy :D. Generalnie ładnie to wszystko przedstawiłaś laik na pewno zrozumie :). Zapraszam do mnie też szyje, ale na razie nie wstawiam tutoriali, tylko się 'chwalę’ tym co uszyłam :D.
Skoro jest zapotrzebowanie to będzie i druga część 🙂 Kojarzę Twojego bloga – już kiedyś musiałam tam trafić 🙂
W teorii wszystko jasne i klarowne, ale gdybyś postawiła mi maszynę przed nosem to bym zwątpiła… 🙂
eeee… Tak Ci się tylko wydaje 😉