Hej, hej! 🙂 Pamiętacie Haniulkowy potworny komplet? Kupując dzianinę, z której szyłam zestaw dla mojej Księżniczki wzięłam spory zapas, żeby uszyć jeszcze coś dla siebie. Pierwotnie planowałam analogiczną sukienkę, jednak plany zostały nieco zmodyfikowane w związku ze spotkaniem autorskim Ani z kanału COza Szycie, na które się wybierałam. Jako, że książkę kupiłam jeszcze w przedsprzedaży (i przeczytałam tego samego dnia :)) postanowiłam skorzystać z wiedzy w niej zawartej i tak oto powstała moja pierwsza forma – bluzka podstawowa, a z niej szary t-shirt w potworki, którym chcę się dziś z Wami podzielić… Zapraszam do oglądania! 🙂
Dla niezorientowanych (a zainteresowanych) – książka „CoZa Szycie” jest poradnikiem szyciowym dla osób początkujących.
… nawet bardziej początkujących niż ja. 🙂 Nowością, z którą nigdy nie miałam styczności jest sposób tworzenia formy pod własne wymiary. Opisany jest w miarę przystępnym językiem, chociaż nie wszystko „załapałam” od razu. 🙂 Z pomocą przychodzi jednak płyta, na której autorka krok po kroku pokazuje i tłumaczy, jak owe formy tworzyć (a później – jak wykorzystać je podczas szycia).
Formę narysowałam na dużym arkuszu papieru do pakowania (kupicie w każdym sklepie papierniczym). Oprócz niego korzystałam jeszcze z ołówka, linijki i ekierki – nie potrzeba więc do tego żadnych specjalistycznych narzędzi. Jak wygląda gotowa forma pokazywałam Wam na Instagramie.
Przechodząc do sedna – gotowy t-shirt prezentuje się tak:
Jak widzicie – zamiast standardowego krótkiego rękawa, postanowiłam zrobić 3/4. T-shirt stał się przez to bardziej praktyczny jak na aktualną porę roku – tym bardziej, że dzianina, z której go uszyłam jest całkiem mięsista i ciepła.
Dekolt pogłębiłam, tworząc kształt „łódki” – chyba mój ulubiony typ. 🙂
Bluzkę urozmaiciłam dodatkowo przez dodanie dosyć głębokiego wycięcia na plecach. Dzięki temu t-shirt stracił nieco infantylności, którą dawał mu potworzasty print. 🙂
Rękawy, dół i dekolt wykończyłam poprzez wywinięcie do wewnątrz i przeszycie podwójnym, równoległym ściegiem prostym. Czyli standardowo. 🙂
Wiecie co? Muszę przyznać, że polubiłam się z tym uszytkiem. Mimo, że tak naprawdę nie byłam do niego przekonana jeszcze jak szyłam. 🙂
A jak Wam się podoba moja pierwsza realizacja formy na bluzkę podstawową? Może macie książkę Ani i też już coś z niej uszyliście? Chwalcie się śmiało! 🙂
Pozdrawiam ciepło!
Dominika
Ps. Kanapa, którą widzicie za mną jest Wam już pewnie dobrze znana. A będzie jeszcze lepiej, ponieważ pogoda nie sprzyja już fotografowaniu na zewnątrz. Byle do wiosny! 🙂
[…] Anię są przede wszystkim przystępne dla laika – uszyłam z ich wykorzystaniem przecież >>>szary t-shirt w potworki<<<, więc da się! Co prawda główka rękawa sprawiła mi sporo problemów, ale w końcu […]
Super, przekonałas mnie, musze kupic książkę dzis lub po świętach 😀
Cieszę się 🙂 Zachęcam do zakupu – nie powinnaś żałować 🙂
[…] na blogu bardzo dorośle… Spamuję sobą i jednym ze swoich najświeższych uszytków, więc dziś dla odmiany trochę Haniulki – w roli głównej jej dresik w misie. Uszyty […]
Super!
Dziękuję! 🙂
[…] pokazywałam Wam zdjęcia szarego t-shirtu z dzianiny w potworki. Dziś wracam z tym samym uszytkiem, jednak w nieco innej odsłonie – pokażę Wam moje […]
Wow, awesome weblog format! How long have you been running a blog
for? you made blogging look easy. The entire glance of your web site is great, let alone the content!
Thank you! I started writing a blog in April this year. I’ve a baby, so I’ve little time to write, but I try to do it the best. I’m glad you like it! Greetings 🙂