Jak co miesiąc mogłabym zacząć od wstępu, w którym roztrząsam jak to szybko minęły mi ostatnie tygodnie. Jest to chyba jednak kwestia oczywista (prawdopodobnie nie tylko u mnie?). Pomijając zatem zbędny prolog przejdźmy od razu do sedna: dziś garść moich czerwcowych perełek – zapraszam! 🙂
Inspiracje CZERWCA 2017
