Dzieje się u nas, oj dzieje… 🙂 Maszyny dokładnie wyczyszczone i spakowane w kartony pojechały już do mojego nowego królestwa szyciowego, materiały i dodatki piętrzą się przede mną w pudłach… Może to oznaczać tylko jedno – przeprowadzkę. Wizja braku szycia przez najbliższe (conajmniej) dwa tygodnie nie jest może najprzyjemniejszą, ale z kolei w wyobraźni zaszywam się już w moim pokoiku i nadrabiam stracony czas. Póki co jednak planuję kilka postów z zaległymi uszytkami, poradami czy …
OPASKA w stylu PIN – UP – jak uszyć?
