Pokazuje: 1 - 1 of 1 WYNIKÓW

Kobaltowy SWETER oversize

Wiecie co demotywującego ostatnio odkryłam? Otóż – zwlekanie czasem nie jest takie złe… Z takiego na przykład niepozornego odkładania szycia konkretnej rzeczy (niekoniecznie z mojej winy, ale zawsze) mam m.in. lustrzany plecak i korkową kosmetyczkę. Całkiem udane projekty. 😊 A dziś – po zwlekaniu z publikacją posta z wełnianym swetrem – za oknem znowu mam zimę. I jakoś tak się wszystko fajnie zgrywa – ta wełna, ten śnieg i mróz… Zobaczcie zresztą sami. 😊