Ej! Wiecie, że Wam ostatnio nieźle naściemniałam? Nie specjalnie, ale… Przy okazji wpisu z kombinezonem wspomniałam, że spodenki tegoż dają iluzję sukienki w wersji mini, której bym nie założyła. I ja naprawdę byłam o tym przekonana! Do momentu przygotowywania dzisiejszego wpisu z sukienką… mini? 😅 Na szczęście w tym samym wpisie przyznałam, że tylko krowa nie zmienia zdania. No więc wiecie… krową to ja nie jestem. 😄 Ale kłamczuchą też się nie czuję. Ewentualnie baaardzo zapominalskim …
A jednak… MINI?!
