TOP 5 blogów o szyciu – subiektywna lista ulubionych miejsc w sieci

Tak sobie myślę, że skoro tu jesteście to interesujecie się szyciem, modą i wszystkimi okołomodowymi tematami… – mam rację? Ameryki nie odkryję jeśli wyjawię, że nie jestem jedyną osobą blogującą na temat szycia w Polsce. A to Ci niespodzianka! 🙂 Powiem więcej – cieszę się, że tu jesteście, czytacie i oglądacie moje twory, a może nawet czekacie czasem na to, co znowu w moim kąciku krawieckim nawywijam, ale mam świadomość, że jest mnóstwo osób lepszych ode mnie. 🙂 Ukochałam sobie kilka takich miejsc w polskiej blogosferze. Dziś chcę Wam podsunąć moje subiektywne TOP 5 blogów o szyciu, których autorzy (a w zasadzie autorki) na codzień tworzą rzeczy pełne piękna, inspiracji i jakości… Zapraszam! 🙂

Na wstępie chcę zaznaczyć, że wymienione przeze mnie blogi nie są jedynymi o tematyce szyciowej, które czytam i na których przesiaduję w oczekiwaniu na nowy wpis. Są to jednak miejsca, które oprócz świetnych jakościowo treści dostarczają mi wielu wrażeń estetycznych, pomagają mi spojrzeć na świat oczami innej osoby lub po prostu inspirują do ciągłego rozwoju moich krawieckich umiejętności. A więc…

by Mondfee

Agnieszka, która tworzy bloga byMondfee zachwyca mnie nieustannie swoimi pomysłami na podobne do siebie stylistycznie, ale jednocześnie bardzo zróżnicowane kreacje. W jej „uszytkach” dominuje szarość, którą uwielbiam, a stylizacje prezentowane na blogu pełne są klasy, minimalizmu i kobiecości. Zdjęcia to przemyślane kompozycje, które pięknie współgrają z tekstem i jego charakterem, a całość okraszona jest od czasu do czasu smaczkami z życia autorki (bez wnikania w prywatność). Podziwiam umiejętność, z jaką Agnieszka dobiera tkaniny, jak potrafi je ze sobą fantastycznie połączyć, żeby wydobyć ich cały urok… Mam wrażenie, że to trochę skutek uboczny jej profesji, jaką jest architektura? Tak czy siak – uwielbiam niezmiennie! 🙂

Martiarti

Autorka bloga – Martyna, na blogu martiarti.pl pokazuje nam nie tylko przepięknie uszyte kreacje (zazwyczaj własnej kontrukcji (!)), ale także fantastyczne stylizacje z ich wykorzystaniem, omawia obowiązujące trendy oraz – po prostu – uczy szyć. Posiada dyplom warszawskiej MSKiPU w kierunku Projektowanie Ubioru, jest Technologiem Odzieżowym oraz stylistką. Przyznajcie sami – jest na kim się wzorować. 🙂 Uwielbiam podpatrywać najnowsze projekty Martyny – zawsze są oryginalne i charakterystyczne dla jej stylu. Na blogu (i Instagramie) autorki znajdziemy też masę pięknych i inspirujących zdjęć. Zajrzyjcie koniecznie! 🙂

Joulenka

Joulenki przedstawiać Wam chyba nie muszę (reszty towarzystwa chyba zresztą też 🙂 ). Piękne zdjęcia, dużo merytorycznych treści, trochę eleganckiego i nienachalnego lifestyle’u (?), egzotyczne podróże (i relacje z nich) oraz uderzeniowa dawka motywacji… To wszystko znajdziecie na jej blogu. Julia zachwyca mnie nie tylko swoją działalnością, ale także przecudną urodą, która idealnie współgra z prezentowanym przez nią podejściem do życia i szycia. Jeżeli jakimś cudem uchowaliście się nie wiedząc o istnieniu jej bloga, koniecznie to nadróbcie! 🙂

THINKING GRAPHIC by JWK

Czwarty blog na mojej liście i kolejny z odznaką Szyciowego Bloga Roku – to chyba nie przypadek. 🙂 Autorką thinkinggraphic.pl jest Joanna, która sama o sobie mówi  „jestem grafikiem, mamą dwójki i żoną muzyka”. Jej miejsce w sieci to dla mnie przede wszystkim kopalnia inspiracji i źródło… spokoju. Tak! Oglądając zdjęcia Joanny w uszytych przez nią rzeczach udziela mi się jej dojrzały spokój. Podziwiam ją za to, jak kobieca i zmienna potrafi być w tych – pozornie podobnych, zazwyczaj czarnych – stylizacjach. Każda z nich – choćby nawet była bardzo daleka od moich upodobań – nieustannie mnie zachwyca. Całości dopełniają dodatkowo lekkie pióro autorki oraz piękne, artystyczne zdjęcia. Te ostatnie – nie tylko modowe – zapierają mi też dech w piersiach podczas przeglądania Instagrama Thinking Graphic. Zerknijcie koniecznie. 🙂

Pracownia stroju

Ania – autorka bloga pracowniastroju.com – jest chyba pierwszą szyjącą osobą, którą zaczęłam obserwować w sieci, kiedy sama zabrałam się za szycie. Trafiłam do niej przez poszukiwania ubrań i stylizacji ciążowych i tak – z mniejszym i większym zapałem – jestem w sumie na bieżąco ze wszystkimi wpisami. A w ciąży przejrzałam całe archiwum! 🙂 W porównaniu do czterech pozostałych blogów z tej listy, Pracownia to zupełnie inny klimat. Ania szyje przede wszystkim sukienki, które wpisują się w elegancki kanon mody oraz reprezentują sporą paletę kolorystyczną. Podpatruję urodę autorki (teraz w drugiej ciąży) i jej styl, a przede wszystkim dbałość o detale w szyciu, której mi jeszcze jednak brakuje. Każda sukienka to małe dzieło sztuki – użytkowej, nie awangardowej, a to – moim zdaniem – nie lada wyzwanie. Chciałabym być tak elegancka jak autorka Pracowni Stroju, ale coś czuję, że mój charakter jednak się z takim stylem rozmija. Chociaż, kto wie…? 🙂 Od jakiegoś czasu na blogu pojawiają się ponadto zdjęcia wykonane przez profesjonalnego fotografa – bardzo piękne, kobiece i subtelne ujęcia, które w jakiś sposób mnie urzekają. Zajrzyjcie do Ani w wolnej chwili. 🙂

Tyle. 🙂

Zaznaczam, że kolejność blogów była przypadkowa – nie jestem w stanie określić, który z wymienionych najbardziej skradł moje serce. Myślę, że każdy z nich miał już pierwsze miejsce w mojej kolejce do przejrzenia i co jakiś czas następuje między nimi po prostu rotacja. 🙂

Dajcie znać, jakie blogi o szyciu Wy czytacie. A może pokrywają się one z moimi ulubionymi? Pokażcie mi „swoje” miejsca w sieci, które mogą inspirować, zachwycać i motywować do dalszego rozwoju. Może Wy takie tworzycie?

Do następnego!

Dominika

PS. Wczoraj podsunęłam Wam na Facebooku pomysł comiesięcznych konkursów w ramach bloga – zerknijcie TUTAJ i – jeżeli macie ochotę – wypowiedzcie się, jak się na to zapatrujecie. Z góry wielkie dzięki! 🙂

Jeżeli chcecie pozostać ze mną w kontakcie i nie przegapić kolejnych postów (oraz moich szyciowych poczynań) obserwujcie mnie na Facebooku i Instagramie. Zachęcam też do kontaktu bezpośredniego – czy to za pomocą maila, czy fb – zawsze chętnie porozmawiam 🙂